Pamiętacie serniczki białkowe?
Dziś ten sam przepis ale podanie troche inne.
✔ kostka twarogu 250g (u mnie bez laktozy 230g)
✔ galaretka, moga byc dwie. Wszystko zależy ile możecie zjeść😜
✔ mrożone owoce (mogą być świeże)
Galaretkę rozpuszczamy w 1,5 szklanki gorącej wody, studzimy. Pamietajcie o tym, ze galaretka jeśli nie jest bez cukru tylko taka zwykła, to jedno opakowanie po przyrzadzeniu, to ok. 580 kalorii. Na opakowaniach podane sa proporcje zawsze po przygotowaniu i czasem trudno jest się doszukać ile wartości odżywczych ma galaretka czy budyń.... Jedno opakowanie takiej zwykłej galaretki np z Winiar jest przeznaczone na przygotowanie 4 porcji. A jedna porcja to średnio 70 kalorii. Nie liczymy budyniu czy galaretki wagowo, czyli jak opakowanie ma 40 czy 70 g, tylko właśnie na porcje. Troche to zgubne, bo może nam się wydawać, że cała torebka to zaledwie ok.50 kalorii. A tak nie jest.... byl czas, że sama tak myślałam. Mało tego, aplikacja, którą liczyłam kalorie tak właśnie podawała!Największy problem miałam z budyniem, bo lubiłam go dodawać do omletow czy pankejkow. A budyn też.. opakowanie to ok. 140-150 kalorii. Także nie dajcie się ponieść i jeśli ktoś liczy, to niech o tym pamięta 😉😉
Tak więc....
Wystudzoną galaretkę blendujemy z twarogiem odlewajac sobie wcześniej ok.pół szklanki.
Wylewamy masę twarogową do pucharków i wstawiamy do lodówki. U mnie leżały po skosie😉 A galaretka byla krystaliczna, dlatego twarogowa masa nie zmienila koloru.
Potem możemy ułożyć owoce i zalać resztą galaretki lub wylewać galaretek tyle, ile chcemy, czy możemy 😜
Moje 3 porcje to ok. 600 kalorii.
Smacznego życzę 😎🙄
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz