Dzis rano bylam w Lidlu i stwierdzilam, ze kupie i a nóż widelec....
Awokado....
Zapieklam w nim jajka 😍😍😍
Przecielam dojrzale awokado na pol, wyjelam pestke, posolilam, popieprzylam i wybilam do kazdej połówki jajko. Doprawilam i włożyłam do piekarnika na jakies 15 minut. Potem posypalam delikatnie startym serem, polozylam boczek i wlozylam ponownie do piekarnika na 10 minut.
I wiecie co?
Bylo smaczne...
Syn nie chcial.
Maz dziwnie patrzyl.
Stwierdzilam,ze sa nie reformowalni 😋😂😂😂
A to dlatego,ze u mnie chlopaki kochaja stara, tradycyjna, polska kuchnię, na bogosie i kielbasie. Zadnych nowinek i rzadko kiedy jakies eksperymenty.
Ja jestem jakims ewenementem wsrod nich.
Bardzo sie ciesze,ze wreszcie przelamalam sie do awokado.
Sprobojcie sami 😋😍
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz